Jednemu koledze wypadły inne plany i niemoże podjechać, drugi stwierdził że źle się czuje. No to ja też w tym miesiącu nie wpadnę. Jak na moje oko to zwyczajnie boją się że ich rozwalę ich własnymi statkami
W takim razie bawcie się dobrze, i do zobaczenia na następnym turnieju w marcu.