Proxy

Poprzednia edycja i inne raczej stare tematy
Awatar użytkownika
Mateusz Wasilewski
Posty: 118
Rejestracja: 22 paź 2015, 18:55
bitewniaki: AOS,40K

Proxy

Post autor: Mateusz Wasilewski »

Czy prox taki jak to że np. zamiast jednego modelu wczepiamy inny, (wielkościowo bardzo podobny) i z okrągłą podstawką jest dopuszczalny?
Awatar użytkownika
Wiakson
Posty: 70
Rejestracja: 28 lip 2015, 20:53
bitewniaki: WH40K (DA, SW, WS, DW, Inq)
AoS (zaczynam)
Warmachine (Cyngar)

Re: Proxy

Post autor: Wiakson »

Bylbym hipokryta gdybym napisal ze nie
KRZYCZ WIAKSON!
MaCa
Posty: 188
Rejestracja: 28 lip 2015, 14:41
bitewniaki:

Re: Proxy

Post autor: MaCa »

Upewnij się, że oponent pozwala, i wio.
Lisow
Posty: 74
Rejestracja: 02 wrz 2015, 12:09
bitewniaki:

Re: Proxy

Post autor: Lisow »

To może trochę z innej strony podejść do zagadnienia - jeżeli model jest wykonany własnoręcznie, podobny - ale niż z GW ni z FW - traktujemy to jako proxy ?. Ludziki kleca modele z papieru (sam jestem szczesliwym posiadaczem takiego stormwingu) modeliny, bitsy i greenstuff - kreatywnosc nie zna konca. Z perspektywy agresywnej polityki cenowej GW jestem jak najbardziej za - p ile są przyzwoicie wykonane i pomalowane. Spotkałem się też z twardogłowych podejściem typu - ją wydalem kasę, a ty po kosztach masz modele - nie gramy z Tobą ! : p.
Awatar użytkownika
Grzechu12
Posty: 711
Rejestracja: 01 sie 2015, 18:31
bitewniaki: Kings of War, 9th Age, Age of Sigmar, Malifaux

Re: Proxy

Post autor: Grzechu12 »

Jeśli trzyma wymiary i widać co to jest to nie uznałbym tego jako prox np. Bagli z 3city który wszystkie pojazdy ma papierowe a armia jest jedną z najładniejszych sióstr w Polsce. Jak ktoś NIE POZWOLIŁBY ci grać na takich samoróbkach w grze towarzyskiej to radzę zmienić partnerów do gry. Na turniejach papierowe modele Bagliego przechodzą, próbka tutaj:
dropek.jpg
"Your doom is coming, man-things."
Awatar użytkownika
Przeor
Posty: 75
Rejestracja: 31 lip 2015, 11:56
bitewniaki: Sigmar, Warheim, Bolt, 40k, Hordes

Re: Proxy

Post autor: Przeor »

Prox to model , który nie przypomina proxowanej jednostki i oponent musi zdawać sobie sprawę, że to nie to, na co wygląda. Ale podejscie jest szeroookie, są puryści co nie można Warhoundem proksować Fleshhounda bo za mały, albo flamera proksować meltą, ale to ostatnie to już bardziej WYSIWYG i 'count-as'. Inni powiedzą że to nie jest tanie hobby i pa. Papierowy model nie musi być proxem, widziałem rhino ciapka w ciapkę identyczne. Czy papierowy wydruk spejs-maryna dokładnie oddający wysiwyg jest proxem? Ciężko powiedzieć, tym bardziej że w starych starterach były takie właśnie jednostki kartonikowe, jak Deff Dread czy gryf w WFB :P Nie mam problemu żeby z tym grać, jak z każdą konwersją, scratchbuildem czy kitbashem, o ile nie ma wątpliwości, co model przedstawia i zachowuje estetykę reszty armii (która nie musi być topowa).



Obrazek
Obrazek
Lisow
Posty: 74
Rejestracja: 02 wrz 2015, 12:09
bitewniaki:

Re: Proxy

Post autor: Lisow »

Dokładnie, osobiście uważam że powinno się faworyzował kreatywnych ludzi w naszym mini-sporcie. Na szczęście ludziki z roszczeniowym podejsciem w tym temacie to promil Polskiego fandomu czterdziestkowego. Kartonik pamiętam - krokowego dreda z 3ed : p
Awatar użytkownika
danyboy
Posty: 1493
Rejestracja: 28 lip 2015, 17:14
Lokalizacja: Olsztyn
bitewniaki: no chyba we wszystko!
Kontakt:

Re: Proxy

Post autor: danyboy »

Ostatnio na turniejach dopuszczamy FW. Idea jaka za tym stoi to jest taka, żeby ludzie, którzy sobie kupili modele FW (czy też scratchzbudowali eleganckie kopie) mogli je wystawić i nimi pograć. Nie dopuszczalne jest natomiast wystawienie 4 Rhino i powiedzenie, że to 4x Typhoon Heavy Siege Tank ;)

A na stopie towarzyskiej to chyba u nas w Olsztynie (wśród graczy aktywnych turniejowo) nie ma purystów, którzy mieliby jakikolwiek problem z proksami w nieomalże każdej postaci :)
MaCa
Posty: 188
Rejestracja: 28 lip 2015, 14:41
bitewniaki:

Re: Proxy

Post autor: MaCa »

O tu się nie zgodzę. Jestem purystą na tyle, że proxa dopuszczę, jeśli coś jest autentycznie modelem. Pudło po chusteczkach jako rhino odpoada na starcie. Mogę na takie coś przymknąć oko, ale wtedy i tylko wtedy, gdy mój oponent chce coś raz/góra dwa przetestować. Generalnie moja zasada co do proxów jest prosta:

1. Czy jest to model? Jeśli odpowiedź to "TAK" to najprawdopodobniej nie mam do niego zastrzeżeń, chyba że:
2. Czy ma odpowiedni wymiar? I nie, nie możesz zagrać tym terminatorem jako demon princem nurgla albo tym demon princem jako Bloodthirsterem of Insensate Rage. Z grubsza ma to być podobne. Ktoś chce użyć Seamusa z Malifaux jako swojego inkwizytora? Bosko, Seamus wygląda jak pimp i będzie spoko inkiem. Chcesz użyć swojego dreda jako Knajta? Oops - znajdź większego proxa.
3. Najważniejsza zasada - czy model wygląda cool? Jeśli tak, nawet przymknę oko na rozjazd z ekwipunkiem i lekki rozjazd w wymiarze. Gra przeciwko cool modelom jest zawsze świetna.

Oczywiście mowa tutaj tylko o proxach. "Counts As" jest czymś zgoła innym i na 99,99% przypadków nie mam z nimi problemu. Chcesz użyć wilka z jakiegoś planszaka jako cyberwolfa / flesh hounda? Spoczko. Chcesz użyć swoich skonwertowanych stormcastów jako GK termosy? Elegancko! Zawsze chętnie gram przeciwko wypas-konwersjom. Chcesz zagrać swoją armią CSMów na zasadach jakiegoś dziwnego dexa z HH i chcesz tam mieć jakieś modele z lojalistów i masz je elegancko skonwertowane pod chaos? Trzy kciuki w górę i gramy!

Ale przyleziesz na turniej z kubeczkami zamiast drop podów, legoludkami zamiast żołnierzy i swoim zabawkowym tyranozaurem zamiast monstrousa, to wiedz, że to nie jest hobby dla Ciebie. Zasady tej gry nie są dobre, nie są nawet średnie. Więc jak dla mnie jedna rzecz, z której ostatnio czerpię przyjemność to właśnie patrzenie na zajebiście stworzone pole bitwy z epicko zrobionymi modelami. Kubeczki nie są epickie. Counts as i konwersje są! Dlaczego nie być epicki, skoro możesz być epicki?
Awatar użytkownika
Janosik
Posty: 393
Rejestracja: 28 lip 2015, 20:27
bitewniaki:

Re: Proxy

Post autor: Janosik »

+1000 do tego co napisał MaCa :) Ja też wychodzę z założenia, że pole bitwy powinno wyglądać epicko, a modele których używa się do proxowania powinny być zbliżone do modelu który proxują :D I tutaj przypomina mi się tez historia jak Gromek, nie mając jeszcze Dreadknighta proxował go modelem Tranaformersa :D Widok Megatrona/Optimusa robiącego za DK - bezcenny :D

Grzechu: Drop Pod Sisterek - śliczny :)
ODPOWIEDZ