Infinity

Awatar użytkownika
Iliach
Posty: 144
Rejestracja: 01 paź 2016, 13:30
bitewniaki: WH40k , AoS , Infinity

Infinity

Post autor: Iliach »

Obrazek

Witajcie :) Od pewnego czasu staram się "wskrzesić" system "Infinity" na naszej Olsztyńskiej ziemi :) Nastał również chyba najwyższy czas na to, aby pojawił się również temat na naszym klubowym forum, wprowadzający co nie co ludzi do tego systemu. Niestety, nie jestem osobą która jest dobrym opowiadaczem, albo osobą potrafiącą wytłumaczyć coś w sposób interesujący, a zarazem prosty i ciekawy, ale jak to mówią "i will do my best" :)

CZYM JEST INFINITY? WPROWADZENIE DO GIER SKIRMISHOWYCH

Na początku pisania tego skromnego artykułu myślałem, aby w ramach wprowadzenia najpierw ogólnie wytłumaczyć pojęcie "gier bitewnych", jednak szybko zdałem sobie sprawę z tego, iż raczej nie jest to w zupełności potrzebne, skoro znajdujemy się na forum skupiającym graczy gier bitewnych i każdy raczej zdaje sobie sprawę z tego, czym gry bitewne są. W ramach wyjaśnień pozwolę sobie tylko pokrótce opowiedzieć o tym, że tak jak gry komputerowe mają swoje różne odłamy - shootery, strategie , rpgi etc. Tak i gry bitewne możemy dzielić na różne kategorie, w tym na gry bitewne typu "skirmish".

Czym się charakteryzują gry "Skirmishowe"?

Gra Skirmishowa z ang. "skirmish", to potyczka , czyli według przyjętej definicji - niewielkie starcie, walka drobnych oddziałów zbrojnych. Czyli przekładając to na system gier bitewnych, jest to rodzaj gry, gdzie na polu bitwy znajduje się niewielka liczba modeli, reprezentująca jakiś mały oddział niżeli całą armię. Zazwyczaj kiedy ludzie nie obeznani z mechanikami gier skirmishowych patrzą na starcie dwóch graczy , widząc łącznie około 20 figurek na blacie zadają sobie pytanie - czy gra z taką niewielką ilością jednostek jest rzeczywiście satysfakcjonująca?
Przecież w takim Warhammerze 40k główną frajdą i esencją gry jest wystawianie licznych oddziałów, wielkich pojazdów, epickich bohaterów którzy przy akompaniamencie ogromnych wybuchów i w pelerynie stworzonej z płomieni brną dalej do przodu. Podobnie jest w innych systemach, gdzie wielką radochę daje nam wystawienie na blacie zwartych szeregów, wielkich bestii i toczenie ogromnej batalii między dobrym a złym. Jak zatem gra tymi 10 -15 figurkami może dawać taki sam, a momentami nawet większy poziom satysfakcji?

Otóż w grach Skirmishowych cały urok polega na tym, że mamy co prawda mało modeli w swoim oddziale, ale za to każdy z tych modeli ma cały wachlarz umiejętności które możemy wykorzystać, albo możemy je łączyć w tak zwane "combo". Nawet grając trzema figurkami i grając wciąż i wciąż z tym samym oponentem i jego tymi samymi modelami, starcie nie musi wyglądać tak samo , przykładowo - Raz możemy wbiec we wroga i odepchnąć go ramieniem, a raz możemy ostrożnie do niego podejść i w trakcie szamotaniny starać się go złapać i rzucić nim w inne jednostki wroga. W następnej grze, nasz przeciwnik posiadając już pewne doświadczenie, może podczas walki wykorzystać szybkość i zwinność swojej jednostki i starać się naszemu siłaczowi połamać rękę, aby ten nie mógł już wykonywać rzutów. W bardzo skomplikowanych i dopracowanych grach skirmishowych mamy nawet podczas strzelania możliwość wykonania strzału w różne części ciała przeciwnika, takie jak ręce, głowa, stopa etc.

INFINITY JAKO GRA SKIRMISHOWA ORAZ LEKKI ZARYS FABULARNY

Obrazek

System Corvus Belli Infinity jest chyba jednym z najlepszych systemów Skirmishowych ze względu na bardzo unikatową mechanikę gry tak jak i przez ciekawe uniwersum w którym toczy się cała fabuła. Wyobraźcie sobie wygląd naszego świata za jakieś 200 lat. Wielki rozwój technologiczny, pierwsze kroki kolonizacji kosmosu oraz co za tym idzie - walka o wpływy i władze, toczona przez ogromne korporację jak i tłustych polityków . Ktoś kiedyś powiedział - "Nie wiem, czym będzie się walczyć podczas III wojny światowej, jednak zapewne IV wojna światowa będzie toczyć się na kije i kamienie". Dlatego też nie ma co zsyłać na przeciwnika głowic nuklearnych czy bomb, aby przez to nie wywołać ogólnoświatowej reakcji łańcuchowej . Rozpoczęto zatem poszukiwania na nieco bardziej "subtelne" rozwiązywanie konfliktów oraz eliminacji konkurencji.

Zaczęto posługiwać się elitarnymi oddziałami specjalnymi. uzbrojonymi w najnowsze technologie, a tak zwane "Black Operations" stały się porządkiem dziennym.

Wielkie korporacje oraz politycy walczą o wpływy i technologie. Również w erze rozwoju komputroniki i technologii mamy także odłam geeków, zbuntowanej młodzieży , piraciarzy softu, oraz ogólnych miłośników memów i subkultur którzy nie zgadzają się z nakazami i zakazami polityków, gdzie ta wybuchowa mieszanka została umieszczona jako niezależna frakcja . Wszechobecność intryg oraz korupcji sprawia iż całość wygląda jak taka "Gra o Tron" w otoczce świata SCi Fi.

Dla przykładu - Firma Nobutaka pragnie zdominować rynek robotów, które stanowią towarzystwo oraz pomoc kuchenną typowych gospodyń domowych. Jednak ta firma nieustannie spotyka sprzeciw oraz protesty ze strony wpływowych polityków frakcji Haqislamu. Pewnego dnia jeden z robotów domowych zabija klientkę firmy Nobutaka. Powstaje wrzawa, zwolennicy Haqislamu dostają wodę na swój młyn, następnie firma Nobutaka wydaje grube miliony na dochodzenie w którym wynika, że ich robot został zhackowany przez bojowników Haquislamu i Yu Jing domaga się zadość uczynienia. Haquislam wysyła swych najlepszych agentów, którzy napadają na ściśle strzeżoną placówkę firmy Nobutaki i udaje im się wykraść dane operacyjne oraz kontakty, będące dowodem na to iż dowody przeciwko Haqislamowi zostały sprofanowane a sam Nobutaka zaciągnął bardzo ogromny kredyt na rozwój firmy , którego nie był w stanie spłacić po czym w obrębie kilku miesięcy jego firma musiałaby ogłosić bankructwo. Chcąc się przed tym uchronić, upozorował sabotaż licząc na sowite odszkodowanie od rządu. Nobutaka trafia za kraty i sprawa wydaje się za zakończoną jednak coś zaczyna tu nie pasować. Na końcu okazuje się, że Nobutaka rzeczywiście upozorował sabotaż, jednak ukrył dowody w silnie strzeżonej ukrytej placówce nie z tego powodu aby zabezpieczyć informacje, jednak po to aby sprowokować Haquislam do działania i aby po znalezieniu dowodów i ciężkiej przeprawie nie nabrali do niczego podejrzeń. Po dłuższym czasie prawda wychodzi na jaw, iż Nobutaka zawarł kontrakt z frakcją Nomadów, aby Ci mogli przetestować na jego maszynie złośliwe oprogramowanie, zmuszające roboty domowe do zabijania konkretnych celów. Nomadzi hakują setki robotów wypuszczając szkodliwego wirusa, przez co uzyskują kontrolę nad kilkoma mieszkalnymi sektorami.

Jak widzicie, wszystko jest zawiłe i przesiąknięte intrygą. Nic nie jest tym, czym się wydaje na początku, jednak daje to bardzo fajną otoczkę naszym grom i niezwykła fabularność toczonych przez nas operacji.

Wyjątkowość mechaniki gry

Wspominałem, że Infinity również można nazywać jedną z najlepszych gier skirmishowych, ze względu na unikalność oraz wyjątkowość mechaniki gry. Co zatem jest w tej grze takiego wyjątkowego, czego nie można było spotkać w innych systemach ?

Wyjątkowość rozgrywki możemy dostrzec już po samym gameplayu , widząc pole gry. Mówiliśmy wcześniej o rozwiązywaniu konfliktów przez wpływowe korporacje za pośrednictwem tak zwanych "Black Ops" . Łatwo zatem się domyślić iż gracz podczas starcia wciela się w dowódcę takiego oddziału do zadań specjalnych, jednak podczas gry nie wystarczy po prostu sobie tego wyobrazić a takim dowódcą trzeba się stać. Sterując każdym ze swych agentów, trzeba po prostu się w tego agenta wcielać i czegoś takiego nie ma w innych systemach.

Ciężko to sobie z wizualizować , w szczególności jeśli mieliśmy do czynienia z innymi standardowymi grami bitewnymi jak i skirmishowymi. Dopiero po kilku pierwszych grach rozumiemy tak naprawdę o co chodzi w tym "staniu się" specjalnym agentem . Grając w inne gry bitewne czy skirmishowe, również teoretycznie "wcielamy się" w cybernetycznych żołnierzy, tajnych agentów czy szpiegów, jednak po prostu przesuwamy figurki po blacie, idziemy po woli do przodu, czy też dążymy do otwartej konfrontacji z oponentem. W przypadku infinity jest zupełnie inaczej - bardzo uważnie i strategicznie planujemy swoje pozycje i przemieszczanie się. W przeciwieństwie do innych bitewniaków, w tym systemie mamy całe mrowie terenów. Tam, gdzie wystarczyło kilka pagórków, ruin i lasów to w przypadku infinity mamy całą masę kontenerów, budynków, murków , wąskich alejek czy balkonów. Tu nie wystarczy po prostu "poruszać się" w kierunku celu misji. Każda jednostka ma swoje pole widzenia i możliwość reagowania na działania przeciwnika kiedy tylko ten znajdzie się na widoku

Obrazek

Czyli innymi słowy - skoro wiemy iż przeciwnik do nas "wypali" gdy tylko przemkniemy mu przed lufą, staramy się jakoś go obejść. Również przemieszczając swoje jednostki w kierunku celu misji, poruszamy nimi w taki sposób aby nasi specjaliści wzajemnie się osłaniali - jedna osoba rzuca granat dymny aby w jakiś sposób zasłonić swego towarzysza broni, inna zaś pilnuje tyłów i boków. Z czasem gracz poznaje coraz to nowsze zagrywki oraz inspiruje się taktykami oddziałów specjalnych ze świata rzeczywistego :)

Zdolności oraz formowanie drużyny

Obrazek
Tak jak to w grach bitewnych bywa - również i w Infinity mamy koszty oraz limity punktowe. Nie jest to typowy bitewniak, gdzie mamy tysiące punktów do dyspozycji które możemy przeznaczyć na wszystko co nam potrzebne i niepotrzebne. W tym systemie 15 modeli na blacie przy turniejowym formacie punktowym to już naprawdę dużo. Mamy różne scenariusze oraz cele misji, gdzie po wykonaniu niektórych z nich gra kończy się naszym zwycięstwem bądź porażką w zależności od tego komu udało się wykonać scenariusz. Przy formowaniu naszego oddziału specjalnego nie zwracamy uwagi tylko na ekwipunek ale również na umiejętności danych jednostek i musimy zachować tu pewien balans pomiędzy sprzętem a zdolnościami naszych postaci. Całość można porównać do jakiejś gry MMORPG, gdzie wybierając się na jakąś instancję formujemy drużynę składającą się z medyka, kogoś z dużym pancerzem przyjmującym na siebie wielkie obrażenia oraz kogoś kto takie wielkie obrażenia będzie potrafił zadać przeciwnikowi.

W Infinity również będziemy potrzebować nie tylko dobrych strzelców, ale również specjalistów, medyków, hakerów , infiltratorów, zabójców, snajperów, inżynierów, pilotów etc.

Często bywa tak, że wasz agent czy jakiś członek oddziału nie ginie lecz traci przytomność. Wówczas wtedy taka jednostka nie może wykonywać ruchów, ani robić czegokolwiek do momentu aż medyk daną jednostkę wyleczy. Często powstają bardzo denerwujące sytuacje , kiedy jakiś słaby strzał bądź cios waszego przeciwnika sprawia, że wasza topowa jednostka traci przytomność i staje się bezużyteczna do końca gry, ponieważ w waszej rozpisce nie ma ani jednego medyka.

Nikt nie jest nieśmiertelny

System Infinity cechuje również pewien realizm. Nikt tutaj nie jest uodporniony na kule czy ostrza. Pewne systemy bitewne przyzwyczaiły nas do tego, że jak dana postać jest "bohaterem" to będzie ją bardzo trudno zabić . Warhammer 40k czy też Age of Sigmar narzuciło nam pewien stereotyp , że jak ktoś jest przywódcą danej frakcji to znaczy , że sam w pojedynkę może skosić dwie setki szeregowych żołnierzy, gołymi rękami rozrywać pancerze pojazdów, a okutymi żelazem podeszwami łamać karki smokom.

W inifinity narzucono pewien realizm. Owszem, bohaterowie i postaci imienne są pod wieloma względami o wiele lepsze od typowego szarego szeregowego "Janusza Nowaka" jednak wielki bohater, legendarny samuraj, fechmistrz i szermierz nad szermierzy może zginąć od prostego strzału w głowę z broni palnej, wymierzonego przez ulicznego dresiura i zabijakę. Zarówno wielcy bohaterowie jak i prości żołnierze, wszyscy obawiają się wystrzałów z broni palnej.

Obrazek

Co zatem cechuje danego bohatera? Jak to już wspomniałem - umiejętności. Dana postać imienna może być legendarnym szermierzem, strzelcem wyborowym, geniuszem hakerstwa czy mistrzem kamuflażu. Taka postać owszem, posiada zdolności dzięki którym bohater może sobie pozabijać nieco więcej przeciwników niż taki zwykły szeregowiec, niemniej jednak nie daje mu to przywileju "biegnięcia przed siebie na pałę".

W tej grze każdy może zginąć bardzo łatwo. Możemy mieć bardzo ciężki pancerz, jednak to nie Warhammer 40k - Nawet najcięższe pancerze nie zatrzymują wszystkich pocisków. Czasem zabłąkana kula może przedostać się przez najcięższy pancerz. A jeśli taki pocisk nie zdoła się przebić, to i tak impet uderzenia może spowodować pewne obrażenia wewnętrzne czy też przyczynić się do pewnego psychicznego szoku. Żołnierz może upaść nieprzytomny bo po mimo zatrzymania kuli, uderzenie kinetyczne było tak mocne , że uszkodziło nam organy wewnętrzne, albo sam strach przed śmiercią i kulami wroga paraliżuje naszego bohatera.

To nie film akcji, gdzie wszystko dookoła wybucha a główny heros tych całych wydarzeń idzie przed siebie, nie oglądając się do tyłu na widok eksplozji. Ostrzał z luf wroga może zmusić nawet najbardziej zatwardziałego weterana do tego, aby szybko schować się za jakąś osłoną i przeczekać burzę. Można być odważnym weteranem, jednak nie oznacza to tyle samo co bycie idiotą który pcha się pod kule wroga.

W grze również występują ogromne mechy bojowe. Te również nie są tak odporne na rychłą zgubę co pojazdy w warhammerze. Przeciwnik zazwyczaj będzie dysponować chociażby jednym załogantem z ciężką wyrzutnią, albo zdolnym hakerem który w najlepszym wypadku przepali mózgi naszym pilotom i maszynom . W najczarniejszym zaś scenariuszu, haker może przejąć naszego wielkiego bota śmierci, w którego zainwestowaliśmy punkty za 1/3 naszej rozpiski .

Obrazek

LUDZKIE PODEJŚCIE DO KLIENTÓW ORAZ DO ŚRODOWISKA GRACZY

O plusach Infinity mógłbym rozprawiać jeszcze przez bardzo dużą część artykułu, jednak nie chcę Was tym zamęczać ( jeżeli dobrnęliście do tego miejsca to jestem pod wielkim wrażeniem :lol: ) Jednak omawiając system należy przedstawić moim zdaniem wątek najważniejszy - podejście twórców gry do jej odbiorców.

Mogę śmiało powiedzieć, że Corvus Belli Infinity jest NAJLEPSZĄ firmą która dba o swoich graczy jak i o środowisko. Na każdym kroku widać jakieś udogodnienia i ciężkie prace aby graczom żyło się komfortowo.

Nie trzeba nawet nie wiadomo jak daleko szukać pierwszych lepszych przykładów na to iż Corvus Belli dokłada wszelkich możliwych starań aby budować pozytywny Public Relations pomiędzy swymi odbiorcami. Zasady do gry są ZA DARMO. Nie musimy kupować jakiegoś podręcznika, nie ma tu żadnego haczyka, wszystkie niezbędne zasady są dostępne za darmo na ich stronie internetowej, pod postacią ładnego PDFa. Dodatkowo wszelkie statystyki , zasady specjalne , opisy broni czy nowych jednostek również są dostępne ZA DARMO.

Możecie w każdej chwili wejść na główną stronę Corvus Belli infinity i poczytać sobie zasady do gry :
http://static.infinitythegame.com/archi ... _Rules.pdf

Również Corvus Belli udostępniło graczom proste a zarazem genialne narzędzie, jakim jest "Infinity Army". Jest to strona internetowa, na której możecie sprawdzić statystyki WSZYSTKICH BRONI I JEDNOSTEK, oraz jest to miejsce, gdzie możecie stworzyć swoją własną rozpiskę na turniej.
https://army.infinitythegame.com/

Przeglądając tą stronę, zobaczycie, że macie podane jednostki, podział jednostek na ich umiejętności, dostępność do danego ekwipunku, czy według przeznaczenia ( np. piechota liniowa, elity, weterani, najemnicy, postaci imienne )

Strona również daje nam kilka prostych możliwości którymi jestem do dziś dzień zachwycony - Możemy zapisywać swoje ulubione rozpiski, wygenerować kod danej rozpiski aby pokazać ją znajomemu, mamy możliwość wydrukowania swojej rozpiski do wglądu dla nas oraz dla sędziego, oraz możliwość wydrukowania rozpiski dla naszego przeciwnika ( czyli rozpiski pokazującej mu informacje które musimy mu udostępnić, bez informacji tajnych, takich jak to kto jest naszym dowódcą, etc. ) Nie musimy nic zmieniać , po prostu za sprawą jednego kliknięcia dana rozpiska zostaje drukowana, a jednostki które podczas gry mają być w ukryciu po prostu zostają pominięte jeżeli jest to wersja rozpiski dla przeciwnika. Również program usuwa przypisy takie jak "dowódca" czy inne rzeczy o których przeciwnik ma nie wiedzieć.

Pomijając to, podczas drukowania, system drukuje nam kilka kart - Kartę ze statystykami naszych jednostek, kartę ze specjalnymi umiejętnościami ( jeżeli mamy np. hakera ) oraz kartę ze statystykami broni. Program w którym tworzymy rozpiskę zapamiętuje jakie bronie używają nasze jednostki i drukuje nam tabelkę wszystkich broni używanych przez nasze jednostki, wraz z dodatkowymi opcjami np. statystykami poszczególnych specjalnych amunicji etc.

Polityka sprzedaży jest prosta - "My sprzedajemy figurki a Wy możecie grać w naszą grę". Twórcy nie łaszą się na sprzedawanie dodatkowych podręczników czy "kodeksów" do armii. Wszystko jest dostępne. Oczywiście istnieją również podręczniki, które możemy sobie kupić, ale nie są nam one potrzebne do grania . Są to np. Artbooki, opowiadania z uniwersum oraz lore świata gry, czy książkowa wersja zasad gdzie płacimy bardziej na zwrot kosztów produkcji tego podręcznika bez niewiarygodnie wysokiej narzuconej marży.

Dodatkowo jakby Wam było mało, istnieje wiele programów lojalnościowych. Corvus Belli nie ma zimnego podejścia do graczy oraz nie wychodzi z założenia - O, reklamujesz w swoim środowisku naszą firmę i naszą grę, rewelacja, jednak mamy Cię w dupie! Gracze mogą napisać do twórców systemu o tym, że organizują jakiś naprawdę fajny event , czy duży turniej, a Corvus Belli widząc to, że dane środowisko chce ich promować, odwdzięcza się jakimiś nagrodami, w postaci prostych merchandisów typu kubków, obróżek, figurek, czy też książeczek do rozdawania wszystkim gościom danego eventu.

Również twórcy Infinity szanują swoich klientów oraz kraje które promują i grają w ich grę. Przykładowo wypuszczono serię limitiowanych modeli, z okazji Polskiego Dnia Niepodległości :)
Obrazek

Dodatkowo też Corvus Belli potrafi zrobić coś dla samej radochy fanów i dla śmiechu. Ostatnią taką pozytywną akcją, było wypuszczenie w ramach żartu kolekcjonerskiej figurki pewnego najemnika, z tym... że owy najemnik był tłuściutki :D Dodatkowo w zamiast normalnym opakowaniu, dana figurka była w kartonie po chińszczyźnie a jej statystyki oraz fluff były graficznie skomponowane w Menu :D
Obrazek

Wyobrażacie sobie aby kiedykolwiek Games-Workshop wypuścił coś podobnego tylko po to aby sprawić radochę i rozbawić swoich graczy? Np. Mortariona uciekającego przed Roboute Guilimanem z mydłem? Raczej wątpię abyśmy kiedykolwiek doczekali się tego dnia :D


PODSUMOWANIE

Mógłbym z chęcią jeszcze pisać i pisać i pisać , oraz w głębi siebie mam nieustanne przeświadczenie, że powinienem Wam opowiedzieć jeszcze o Tym i o Tamtym, jednak muszę szybko skończyć ten artykuł bo bym w przeciwnym razie chyba nigdy nie odstąpił od ekranu komputera :D ( a jest już po 1wszej w nocy :P ) Drogą podsumowania możemy wymienić kilka rzeczy charakteryzujących infinity :

- Dowodzenie technologicznie rozwiniętymi oddziałami specjalnymi w świecie niedalekiej przyszłości
- Wielkie intrygi i Black Operations pomiędzy wielkimi politykami czy korporacjami
- Tani system do grania ( ogromna turniejowa armia dosłownie "ze wszystkim nie przekracza 300 pln )
- Tereny mają ogromne znaczenie! ( im więcej zabudowań, alejek i murków tym gra staje się bardziej pasjonująca )
- Darmowe zasady oraz dbałość o pozytywny PR graczy

Myślę, że nie tylko w podsumowaniu co w całym tym artykule wymieniłem naprawdę mocne argumenty, dla których warto zainteresować się tą grą. System nie kosztuje ogromnych pieniędzy - Startery są już po około 130-160 zł gdzie do takiego starteru możemy dołożyć 100zł i mamy już potężną armię na turniej, gdzie od 250zł w takich warhammerach zaczynają się ceny samego starteru, a do uzbierania armii musielibyśmy zainwestować jeszcze z 3 razy tyle.

Mam nadzieję , że powyższy tekst Wam się spodobał :) Wkrótce może uda się jakoś jeszcze zabłysnąć działalnością graczy Infinity na Olsztyńskiej ziemi.

Pozdrawiam Iliach :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Seba_stian
Posty: 557
Rejestracja: 07 paź 2015, 17:38
Lokalizacja: Olsztyn
bitewniaki: Malifaux, Legenda 5 Kręgów LCG, Infinity, Blood Bowl
Kontakt:

Re: Infinity

Post autor: Seba_stian »

Bardzo fajnie napisane ;)

Ja od siebie napiszę, że kiedyś dość prężnie grałem w Infinity, ale z racji braku graczy (rozjazdy i takie tam) moja Ariadna grzecznie czekała w szafce ;)
Na ten moment już kupiłem zestaw Operation: Red Veil (taki starter dla dwóch graczy). A w nim figurki do frakcji Yu Jing i Haqqislamu ;) I zapewniam, że to dopiero początek, hehe ;)
Dlatego też w miarę możliwości i wolnego czasu będę wspierał rozwój tej gry na naszym podwórku ;) Będę wspierał, bo warto i jak dla mnie Infinity to pozycja numer jeden jeżeli chodzi o gry figurkowe ;)
Grajmy! :)
Obrazek
Awatar użytkownika
Iliach
Posty: 144
Rejestracja: 01 paź 2016, 13:30
bitewniaki: WH40k , AoS , Infinity

Re: Infinity

Post autor: Iliach »

Ja również mam starter do Red Veila wraz z limitowaną Ninją oraz Yuan Yuanem :)

Jeszcze mam limitowanego Imperial Agent Crone Rank.

Z armii to zacząłem zbierać Nomadów, jednak teraz mocno interesuje mnie granie czystym Japońskim sektorem chociaż masa ludzi mnie od tego odgania, bo niby granie czystą japońską sektorówką jest zbyt ciężkie :P

Niemniej jednak też jest powód do radochy i równocześnie frustracji, ponieważ jest wyciek iż japońska sektorówka zostanie zaktualizowana i będzie miała remake starych modeli. Wszystko fajnie, jednak do sprzedaży zestaw sektorowy trafia niby dopiero marzec / kwiecień więc głupio teraz zbierać oddzielnie japońską sektorówke gdzie będziemy mieli stare modele oraz zapłacimy znacznie drożej , ponieważ w zestawie cała armia wyniesie nas z 270 zł a bez zestawu zdaje się że cena mocno skoczy do góry

Obrazek


Również interesujących jest tam wiele pozycji. Zastanawiam się, czy ten zestaw terenów "Kurage station scenery pack" to będzie jakiś fajny teren do złożenia, taki z żywicy albo "płyty" czy też po prostu kartoniki. Prawdopodobnie na 99% będą to tylko kartoniki ale i tak fajnie że są jakieś bonusy :P
Obrazek
Awatar użytkownika
danyboy
Posty: 1493
Rejestracja: 28 lip 2015, 17:14
Lokalizacja: Olsztyn
bitewniaki: no chyba we wszystko!
Kontakt:

Re: Infinity

Post autor: danyboy »

Ja póki co brnę przez zasady i różowo nie jest ;) Tzn one są stosunkowo proste i szybko się je ogarnia jak ktoś wprowadził w system i pokazał rozgrywkę, ale czytanie tego w podręczniku jest dla mnie dość ciężkie.
System Corvus Belli Infinity jest chyba jednym z najlepszych systemów Skirmishowych ze względu na bardzo unikatową mechanikę gry tak jak i przez ciekawe uniwersum w którym toczy się cała fabuła.
Skirmishów jest sporo, każdy ma swoich fanów (uważających, że jest najlepsza :P ), myślę też, że gracze Malifaux mogą o unikatowości mechaniki i uniwersum powiedzieć trochę ;) Ale ok, jakoś zachęcić trzeba :P

Co mnie w końcu skłoniło do zainteresowania się Infinity? Klimat Cyberpunka (jestem mega fanem RPG Cyberpunk 2020) oraz anime Ghost in the Shell. Z tego co wiem gra oferuje ciekawe możliwości zabawy taktycznej z opcjami hackowania, i interakcji z otoczeniem.
Z tego co widzę gra JEST skomplikowana, ale dlatego, że oferuje bardzo dużo możliwości. Ostatnio też niektóre gry rozpieściły nas "uproszczeniem" zasad w podręczniku - przenosząc je po prostu na "karty jednostek" , tu wszystkie umiejętności, ekwipunek jest w rulebooku, a karta jednostek je tylko wymienia, stąd wielkość podręcznika ;)

Czy gra ostatecznie przypadnie mi do gustu zobaczymy po kilku rozgrywkach :P
Póki co kompletuję Nomadów sektor Bakunin ;)
Awatar użytkownika
Seba_stian
Posty: 557
Rejestracja: 07 paź 2015, 17:38
Lokalizacja: Olsztyn
bitewniaki: Malifaux, Legenda 5 Kręgów LCG, Infinity, Blood Bowl
Kontakt:

Re: Infinity

Post autor: Seba_stian »

Iliach pisze: 27 lut 2018, 10:40Z armii to zacząłem zbierać Nomadów, jednak teraz mocno interesuje mnie granie czystym Japońskim sektorem chociaż masa ludzi mnie od tego odgania, bo niby granie czystą japońską sektorówką jest zbyt ciężkie :P

Niemniej jednak też jest powód do radochy i równocześnie frustracji, ponieważ jest wyciek iż japońska sektorówka zostanie zaktualizowana i będzie miała remake starych modeli. Wszystko fajnie, jednak do sprzedaży zestaw sektorowy trafia niby dopiero marzec / kwiecień więc głupio teraz zbierać oddzielnie japońską sektorówke gdzie będziemy mieli stare modele oraz zapłacimy znacznie drożej , ponieważ w zestawie cała armia wyniesie nas z 270 zł a bez zestawu zdaje się że cena mocno skoczy do góry

Obrazek
Wiele wskazuje, że będzie to jednak sektorówka, ale dopóki nie będzie konkretnego info to ciężko powiedzieć ;) Z tego co wiem, to podobno ma być ciekawie i krwawo (więc jakiś zmiany w Yu Jing na pewno się szykują).

Sam chciałem iść w Vanilla Yu Jing, albo właśnie też w Japońską sektorówkę ;) Z racji, że uwielbiam Ghost in the Shell to ten zestaw będzie idealny dla mnie i na pewno go kupię, hehe ;) A z tego co czytam to na 99% będzie to w kwietniu już dostępne ;)
Iliach pisze: 27 lut 2018, 10:40Również interesujących jest tam wiele pozycji. Zastanawiam się, czy ten zestaw terenów "Kurage station scenery pack" to będzie jakiś fajny teren do złożenia, taki z żywicy albo "płyty" czy też po prostu kartoniki. Prawdopodobnie na 99% będą to tylko kartoniki ale i tak fajnie że są jakieś bonusy :P
Wydaje mi się, że będzie to taki sam zestaw jak dla USAriadna, więc raczej kartoniki ;)

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
Iliach
Posty: 144
Rejestracja: 01 paź 2016, 13:30
bitewniaki: WH40k , AoS , Infinity

Re: Infinity

Post autor: Iliach »

No cóż Dany, dlatego starałem się dobrze dobierać słowa :D

" Jedna z najlepszych" nie oznacza tego samego co "Jedyna najlepsza" :) Z kolei mówiąc a raczej pisząc "jedna z" chciałem również dać do zrozumienia, że istnieje kilka tych "najlepszych" skirmishów dostępnych na rynku :P

Co do unikalności mechaniki to owszem, Malifaux zrobiło tą innowację i wyjątkowość systemu, polegającą na pozbyciu się rzutu kośćmi a te zastąpiono kartami.

Jednak unikalność mechanik infinity jest tak naprawdę dostrzegalna dopiero po styczności z systemem na blacie. Jak pisałem w powyższym, długim artykule, trudno nam jest sobie wyobrazić tą wyjątkowość mając wcześniej styczność z innymi systemami, ponieważ podświadomie wychodzimy z prostego założenia - są figurki, ruszamy nimi, walczymy, wszystko odbywa się tak jak w każdej innej grze bitewnej. Grając pierwszą czy drugą grę, również ciężko będzie nam przełamać pewne schematy. Dopiero po lekkim ograniu , system zaczyna nam przynosić ogromną satysfakcję.

Jedna z głównych unikalności tej gry polega właśnie na polu bitwy. Nie jest to kirka górek, lasów czy ruinek. Przeprowadzamy operacje w jakichś bazach wojskowych czy terenach miejskich. Gra zaczyna nabierać wielkiego klimatu, ponieważ nasi snajperzy wspinają się na jakieś wysokie bilbordy reklamowe, zaś kilkuosobowe drużyny przemieszczają się w wąskich alejkach miasta. Całość naprawdę nabiera niesamowitego klimatu i roleplayowości.

Spójrz na taką mocno odpicowaną makietę do Infi

Obrazek

A teraz wyobraź sobie, że masz do dyspozycji 10 ludzi na cały ten teren i musisz odeskortować VIPa w postaci świadka koronnego albo jakiejś innej ważnej osobistości. Na każdym dachu może czaić się snajper, a w każdym zaułku być przyczajony zabójca. Zaczynasz starannie dobierać drogę którą podążasz. Starasz się przewidzieć gdzie twój przeciwnik ma skitranego snajpera albo jaką trasą należy się poruszać aby uniknąć ewentualnego ostrzału z dachu. Hakerzy mogą ewentualnie zhackować broń twojego przeciwnika, jego wizjery etc. Zaczynasz kombinować, czy przed wejściem do ciasnego zaułka należałoby dla pewności rzucić kilka granatów dymnych. Strzelaniny również nabierają dużego klimatu.

Owszem też mogą pojawić się głosy, że typowy szary zjadacz chleba nie będzie dysponował tak sutą makietą w domu, ani klub nie wystawi takich makiet na turnieje, ale to miał być lekki przykład tego, jak bardzo infi różni się pod tymi względami od innych skirmishów.

Makiety można sobie wydrukować w postaci "kartoników" do złożenia, albo po prostu sobie sprawić. Kolejną ciekawostką jest też to, że aby poruszać się swoimi modelami, wydajemy "żetony rozkazów". Teoretycznie każdy model z naszego oddziału znajdujący się na blacie generuje 1 żeton rozkazu. Inne bitewniaki przyzwyczaiły nas do tego, że jakiś model może poruszyć się góra 1 raz, a ewentualne tokeny akcji , jeżeli system takie posiada, dany model może wydać na strzelanie czy atakowanie. Tutaj jest to zrobione w taki sposób, że możesz mieć powiedzmy 15 modeli na blacie, dających Ci 15 żetonów rozkazów, jednak możesz nimi zagospodarować w taki sposób, że np. tylko 1 twoja jednostka wykona ruch, ale za to np. 15 razy. Może wydać powiedzmy 10 pkt rozkazów aby przebiec do okoła cały blat, a następnie 5 żetonów rozkazów aby ostrzelać plecy wroga. Dlatego po pewnym rozegraniu rozmieszczamy się po blacie w taki sposób, aby zapobiec takim akcjom przeciwnika czyli mamy oddział który osłania się wzajemnie, a nie pojedyncze modele rozsiane po całej strefie rozstawienia. Zwarta grupa, która pilnuje tyłów, boków i frontu. Przemieszczanie się też jest bardzo taktyczne - dobrze jest właśnie przejść mniejszy dystans, ale większością modeli zabezpieczyć wszystkie kierunki po to, aby ten 1 ważniejszy model przebiegł te 2-4 cale dalej do przodu. Jak to wspominałem wcześniej, tutaj wszyscy w bardzo prosty sposób mogą zginąć, bo kule zabijają tak samo wieśniaków jak i królów.
Obrazek
Awatar użytkownika
danyboy
Posty: 1493
Rejestracja: 28 lip 2015, 17:14
Lokalizacja: Olsztyn
bitewniaki: no chyba we wszystko!
Kontakt:

Re: Infinity

Post autor: danyboy »

;) Ok ok, mechanika zdecydowanie jest unikatowa w stosunku do wielu znanych mi gier. Zwłaszcza ciągła możliwość reakcji przeciwnika na ruchy wroga, mimo iż mechanika to nadal I go, you go.
Awatar użytkownika
Iliach
Posty: 144
Rejestracja: 01 paź 2016, 13:30
bitewniaki: WH40k , AoS , Infinity

Re: Infinity

Post autor: Iliach »

Oki takie lekkie ogłoszenie duszpasterskie :

Poruszyłem pewne kontakty i mamy bardzo duże wsparcie dla klubu, od Corvus Belli oraz "MAS", w ramach promocji i wdrążania ich systemu w Olsztynie. Olsztyński klub ma otrzymać bardzo fajne tereny teoretycznie "za friko" . Tereny jakościowo będą można powiedzieć "pół na pół" , więc pozwólcie, że wyjaśnię :

- Możemy otrzymać bardzo dużą ilość "drobnicy terenowej" w postaci kontenerów, beczek, bilbordów, znaków i innych pierdół. Wygląda to pi razy drzwi w ten sposób :

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Takie markowe tereny do Infinity bywają bardzo drogie i pewnie zastanawiacie się gdzie jest haczyk i na czym polega stwierdzenie "teoretycznie za friko". Otóż klub otrzyma te tereny za darmo pod warunkiem zapłaty za przesyłkę bo jak już Panowie dają nam coś w gratisie to przecież nie będą do tego jeszcze dopłacali :P Dodatkowy myk jest również w tym, że po prostu CI ludzie mają do oddania te tereny których nie mogą sprzedać z różnych powodów - Powiedzmy w zestawie gdzie miały być 3 różne konsole zdarzyły się 3 takie same, a to gdzieś na warsztacie wala się pojedynczy budyneczek, a to beczka, a to na tej rampie jest troszeczkę zły odlew schodów i nie wypadałoby sprzedawać czegoś takiego klientom.

Z drugiej mańki :

- Wyszła również propozycja, aby klub otrzymał już wysoko jakościowe rzeczy ( nie wiem co dokładnie, czy tereny, czy jakieś proste znaczniki etc. ) tak aby miejscowi gracze mieli również styczność już z prawilnymi produktami wspomagającej nas firmy. Jednak zdaje się iż w tym drugim przypadku należałoby zrobić ściepę, nie tyle aby tereny "kupić" po cenie sklepowej, co aby po prostu zwrócić twórcom terenów koszta produkcyjne za użyte materiały ( np. żywica, pleksy etc)

Pytanie zatem jest takie, czy ewentualnie gdyby była taka możliwość, to chcielibyście zrobić "ściepę" aby było nieco więcej rzeczy do klubu, czy na początki rozkręcania systemu wystarczą nam te "darmówki" terenowe oraz ewentualnie tak zwane "home made'y" ?

W razie co to nie wiem jeszcze ile by wynosiła taka ewentualna "ściepa". Dostałem na stan obecny aby wiadomość zwrotną, że klub otrzyma w ramach możliwości duże wsparcie, jednak bardziej detaliczne informacje będzie można dopiero omówić za kilka dni ponieważ firma zajmująca się terenami ma bardzo ważny projekt do zrealizowania.
Obrazek
Awatar użytkownika
Seba_stian
Posty: 557
Rejestracja: 07 paź 2015, 17:38
Lokalizacja: Olsztyn
bitewniaki: Malifaux, Legenda 5 Kręgów LCG, Infinity, Blood Bowl
Kontakt:

Re: Infinity

Post autor: Seba_stian »

Ja jak mówiłem, chcę wspierać czynnie Infinity i jestem za ;)
Czekam na bardziej szczegółowe info, ale jak coś możesz na mnie liczyć ;)

No i P.S. bardzo pozytywnie, że wyszedłeś z taką inicjatywą i fajnie, że będziemy mieli dostęp do takich terenów ;) Nawet te drobiazgi jak kontenerki, bilbordy, beczki to swietna sprawa, bo mega urozmaicają, a jak będą jakieś fajne panele to i pod misje pięknie się nadają ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
danyboy
Posty: 1493
Rejestracja: 28 lip 2015, 17:14
Lokalizacja: Olsztyn
bitewniaki: no chyba we wszystko!
Kontakt:

Re: Infinity

Post autor: danyboy »

Za, więcej info potrzeba, kontynuuj ;)
ODPOWIEDZ