Dziś prezentuję najbanalniejsze znaczniki jakie można sobie wyobrazić – dym z waty. Posłużyć on może jako oznaczenie zniszczonego pojazdu (czarny) lub odpalone smoke launchery (szary).
Potrzebne będą:
- dowolna podstawka (25, 32, lub cokolwiek innego)
- wata bawełniana
- superglue
- czarna i szara farba w sprayu
Smarujemy klejem podstawkę, wyrywamy kawałek waty i przyklejamy go do podstawki. Następnie pryskamy to czarnym lub szarym kolorem i voilà.
Tak to wygląda:
Dym – znaczniki uszkodzeń
Re: Dym – znaczniki uszkodzeń
Rewelacja ostatnio patrząc na zdjęcia z CD zastanawiałem się jak ten dym jest zrobiony
Fides pro fide
- danyboy
- Posty: 1493
- Rejestracja: 28 lip 2015, 17:14
- Lokalizacja: Olsztyn
- bitewniaki: no chyba we wszystko!
- Kontakt:
Re: Dym – znaczniki uszkodzeń
Sam byłem zaskoczony. Ludzie używali różnych dziwnych sztywniejszych tworów żeby to zadziało. Zwykła wata okazuje się dostatecznie trwała. Po pospreyowaniu z każdej strony trzyma kształt, będąc wciąż giętką, ale nie łamie się. Jeszcze muszę sprawdzić patent z czerwoną diodą w środku
I dopracować smoke screen na podstawce podłużnej, żeby lepiej dawał covera
I dopracować smoke screen na podstawce podłużnej, żeby lepiej dawał covera
Re: Dym – znaczniki uszkodzeń
Pomysł z diodą wydaje się rewelacyjny Podpatrzyłeś go gdzieś czy to Twoja własna wena?
Fides pro fide